Jakich szyków używały poszczególne armie w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych ?
Na pewno wszystkie oddziały brytyjskie i prowincjonalne (lojaliści) poruszają się w dwóch szeregach i mogą wybierać pomiędzy szykiem zwartym a luźnym. Hesi już po Long Island, od 1777 walczą w dwóch szeregach, ale w szyku zwartym, co wiemy z listu generała Knyphausena, który jeszcze w 1781 roku, bezskutecznie prosił swego włądcę o zezwolenie na działanie w szyku luźnym, umożliwiającym szybsze manewry. Z drugiej jednak strony, regiment von Bose, biorący aktywny udział w kampanii w Karolinach wydaje się nie mieć żadnych problemów ze współdziałaniem z Brytyjczykami. Ciekawy jest też dziennik pułkownika Campbella z wyprawy przeciw Savannah w 1778 roku. Campbell pozostawił szczegółowe wyliczenia dotyczące szyku swego małego korpusu, z którego wynika, że na żołnierza w linii przewidział jeden jard (90 cm) terenu, nie czyniąc przy tym żadnej różnicy pomiędzy jednostkami brytyjskimi, prowincjonalnymi oraz dwoma batalionami heskimi. Wynikałoby z tego, że jeśli tylko oddziały heskie nie walczą pod dowództwem swoich generałów, mogą używać szyku luźnego. A co z tyralierą ? Tej na pewno używają hescy jegrzy, wydaje się jednak, że nie powinna być dostępna pozostałym jednostkom.
Wojska Brunszwiku używają dwóch szeregów w swojej jedynej kampanii, która zakończyła się kapitulacją pod Saratogą. Jeszcze przed wyruszeniem do akcji odebrali oni intensywne szkolenie w szyku luźnym, niemniej jednak wiemy, że żołnierze generała Riesedla pod Freeman’s Farm, idąc do walki wręcz zacieśnili szyki do zwartych. Widać z tego, że mogli oni dostosowywać swoje szyki do sytuacji.
A co z Amerykanami ? Nie zachowały się żadne instrukcje dotyczące ich szyków na polu bitwy, a różnorodność używanych przez nich regulaminów nie pozwala na generalizowanie. Na pewno walczyli w dwóch szeregach i w szyku zwartym. Czy wzorem Brytyjczyków rozluźniali szeregi ? Wydaje się, że raczej nieczęsto – jeszcze pod koniec wojny daje się słyszeć narzekania na „sztywną niemiecką taktykę” utrudniającą walki w trudnym terenie. Jakby wbrew temu, kapitan Ewald z heskich jegrów, podczas swej niewoli po Yorktown, czyli już pod koniec wojny obserwował ćwiczenia amerykańskiego regimentu ustawionego „z odstępami szerokości człowieka”, czyli szyku luźnym. W tej sytuacji wydaje mi się, że piechota kontynentalna powinna mieć możliwość użycia szyku luźnego, natomiast milicja musi walczyć jedynie w szyku zwartym.
Oddzielnym tematem jest używanie przez Brytyjczyków i Amerykanów tyraliery, tym jednak zajmę się kiedy indziej.
Z Francuzami sprawa jest prosta – piechota liniowa i grenadierzy działają w jedynie w szykach zwartych (i w trzech szeregach !) natomiast szaserzy oraz różnego typu jednostki kolonialne mogą także używać tyraliery.
Widzę, Maćku - że wciągnęło Cię prowadzenie bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rzeczy piszesz - tylko szkoda, że obecnie zupełnie nieprzydatne dla mnie :(
Pozdrawiam,
Robert