31.12.2015

Szwadrony

Pisząc jakiś czas temu na temat książek o bitwach pod Zentą i Wschową przyczepiłem się do błędnego, moim zdaniem użycia wyrażenia skwadron, zamiast poprawnego - szwadron, w odniesieniu do pododdziału taktycznego kawalerii. Od tego czasu przeczytałem kilka dość dobrych książek w języku polskim, gdzie ten nieszczęsny skwadron znów się pojawiał i mnie prześladował. 
I oto wczoraj otworzyłem książkę Jana Wimmera "Odsiecz wiedeńska 1683 roku" (wyd. Demart, 2008) i tam, przy opisie armii cesarskiej stoi jak byk: "jednostką taktyczną w kawalerii były dwukompanijne szwadrony". 

szwadrony
szwadrony

Dziękuję, panie profesorze. Panowie i panie, po prostu - szwadrony. 

szwadrony

I tą optymistyczną informacją chciałby pożegnać mijający rok 2015 i wejść w nowy rok 2016, w którym oby przydarzały nam się same tak miłe rzeczy, czego sobie i czytelnikom tego bloga życzę. 

28.12.2015

28 Iowa

Kolejny pies w mojej kolekcji. Niech was nie zwiedzie zdjecie powyżej. Tam jest pies, tyle że stoi z tyłu, za żołnierzami.
Another dog in my collection. Don't be tricked by the picture above. There is a dog on it. It stays behind the solddiers.
Wszystko opiera się na jednym zdjęciu, zrobionym po wojnie w Des Moines. Widnieje na nim czarno-biały pies, któremu fotograf dorysował dymek zawierający następujące słowa: Jestem psem, który służył w armii z 28 pułkiem piechoty z Iowa. To wszystko. Nie wiemy nawet jak się wabił. Zdjęcie prawdopodobnie zostało zamówione przez żołnierzy, którzy kupowali odbitki na pamiątkę.
All this begins with this photo,
taken in Des Moines Iowa. It shows black and white canine, saying: I am the dog that went through the army with the 28th Iowa Infantry. We don't know it's name. Photo was probably taken when the war ended and copies were bought by regiment's former members.
W 1864 roku pułk otrzymał 'veteran jackets' - krótkie kurtki z błękitnym wzorem. Pies opiekuje się rannym żołnierzem. Dzięki temu każda figurka w pułku jest inna. 
In 1864 regiment received short 'veteran jackets' with light blue trim. Dog watches a wounded soldier. Every figure has different pose.
Wszystkie figurki Pendrakena (nowe paczki) z nielicznymi wstawkami Magister Militum. 
All figures by Pendraken (new line) with few Magister Militum additions.

18.12.2015

Dittfurth

To pierwsza moja duża jednostka z wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Liczy 24 figurki, ustawione na 4 podstawkach. Wyznacza to standard w jakim będę robił heskie pułki do tej wojny. Jednostkę stanowi 2 chorążych, 2 oficerów, 2 doboszy (ustawionych na skrzydłach) oraz 1 podoficer. Reszta to szeregowcy.  
It's my first big unit for AWI. It has 24 figures on 4 stands. It sets standards for my future Hessian units. It consists of 2 officers, 2 standard bearers, 2 drummers (posted on wings) and one sergeant. The rest are privates.
Regiment fizylierów von Dittfurth przybył do Ameryki w 1776 roku, z pierwszym kontyngentem wojsk heskich. Jako część brygady generała majora von Stirn brał udział w bitwie na Long Island. Potem regiment służył w garnizonie Newport. W 1780 roku brał on udział w oblężenie Charlestonu i po zdobyciu miasta wszedł w skład jego załogi, w której to roli zastał go koniec wojny.
Fusilier Regiment von Ditfurth arrived with the first contingent of Hessians in 1776. As a part of Major General von Stirn's Brigade it took part in the Battle of Long Island. Later regiment served in garrison of Newport. In 1780 it participated in siege on Charleston and became part of city garrison until the end of the war.
Wszystkie figurki Pendrakena. Bardzo łatwe do malowania. Sztandary robione przeze mnie. Większość figurek stanowią hescy fizylierzy (paczki AWG8 i AWG10), ale aby mieć więcej sylwetek, przerobiłem też kilku grenadierów Ralla (AWG7).
All figures by Pendraken. Very easy to paint. Colours made by me. Majority of figures are from Hessian fusiliers packs (AWG8 and AWG10) but I also converted some Rall grenadiers (AWG7) to obtain more poses.

14.12.2015

Western fellows

Starting my ACW wargaming adventure I learned that Paweł, my wargaming pal has already painted the prettiest Union regiments from the Army of Potomac. Then I decided to do exclusively these regiments that fought in the Western Theather of war. Later, reading books about the war I realised that there was distinct difference between western and eastern soldiers of Federal army.
  
In his excellent book "This Terrible Sound: The Battle of Chickamauga", Peter Cozzens recals the memories of sergeant of the 4th Texas Infantry, Joseph Polley, whose brigade of veteran Texans arrived from Virginia on the eve of Chickamauga battle to reinforce confederate Army of Tennesee.  As Poley and his comrades began their advance through the woods of Chickamauga passing some wounded soldiers of Army of Tennessee they heared those taunting words:
“them fellers out thar you ar goin’ up again, ain’t none of them blue bellied, white-livered Yanks an’ sassidge-eatin’ forrin hirelins’ you have in Virginny that’ll run quick at the snap of a cap - they are Western fellers, an’ they’ll mighty quick give you a bellyful of fightin.”

So here they are - western fellows.